czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział trzeci!

-Dlaczego nikt mi nic wcześniej nie powiedział?
-To było dla Twojego dobra Anita.-powiedział z troską w głosie MÓJ BRAT.
-Gadka-szmatka! Musiał być jakiś konkretny powód!
-I był...jesteś pewna, że chcesz wiedzieć?
-Jestem-odpowiedziałam pewnie
Czy byłam? Nie wiem...


-Dokładnie wiesz jaki jest Twój ojciec. Ani ja, ani Ty nie mamy do niego szacunku podobnie jak on do nas. Gdyby np. w gimnazjum w Twoim życiu pojawił się Mariusz to jestem pewna, że nie darzyłabyś go żadnym szacunkiem, bo najzwyczajniej w świecie nie miałaś się tego gdzie nauczyć. Jedyne osoby, które się w tym domu szanują to jesteśmy my nawzajem i dopiero niedawno zrozumiałam, że właśnie dzięki temu jesteś gotowa.
-Proszę Cię Anita nie miej tego za złe mamie, przecież wiesz, że chciała dobrze.
-Tak wiem i już wszystko rozumiem. Chciałabym Cię mamo przeprosić za to że miałam tyle pretensji, ale przede wszystkim chciałam przeprosić Ciebie Mariusz za to że Ci nie ufałam i nie miałam szacunku do Ciebie. Kocham Cię mamuś, kocham Cię braciszku-zbiorowy uścisk jak w amerykańskich filmach i wszystko gra.
-Trzeba to uczcić!-zawołał Szampon
-Dobrze gada, polać mu!
-Tak, tylko czego?
-Jedźmy na jakiegoś dobrego drinka co? Oczywiście mama sam sok! Tobie nie wolno, bo kto będzie kierowcą?
-No pewnie, najlepiej własną matkę wykorzystywać
-Od czegoś Cię mamy-zaśmialiśmy się z Mariuszem.
Jak postanowili, tak zrobili.
-No i jest jeszcze niespodzianka o której przez przypadek powiedziałem Ci kiedy wracaliśmy ze szpitala.
-To że jestem cholerną egoistką i na Ciebie nawrzeszczałam to dla mnie żadna niespodzianka.
-Mówię o czymś innym...
-A tak, Bełchatów...

-Wiem, że CIę tym zaskoczyłem...
-NIe no co ty?!
-NIe przerywaj mi proszę. Myślę że w Bełchatowie masz szersze perspektywy niż tutaj. Studia, praca, mieszkanie...
-Juz mi mieszkanie kupiłeś? Fajnie...-Mario zmierzył mnie wzrokiem mordercy, a ja popatrzyłam na niego przepraszająco i kazałam kontynuować.
-Jako iż wiem że zawsze chciałaś iść na Akademię Wychowania Fizycznego to wysłałem tam Twoje papiery, które przedwcześnie odebrałem z Twojej szkoły po rozdaniu kilku autografów. Studia są zaoczne, a wykładowcy wyrozumiali gdyż zgodzili się na "kilka" nieobecności z powodu Twojej przyszłej pracy. Zakupiłem Ci już sprzęt i od nowego sezonu będziesz śmigać po hali jako nasz oficjalny fotograf. Pozostaje jeszcze kwestia, że dopóki jakiś rycerz nie zabierze Cię do siebie na białym rumaku będziesz mieszkać ze swoim kochanym braciszkiem, bo ogrom miejsca w moim apartamentowcu, który zawodnikom wynajmuje Skra się marnuje, a na to ja przecież pozwolić nie mogę. Czyż nie prawda?
-Nie ma Ci kto sprzątać i gotować co?
-Mniej więcej-dostał ode mnie sójkę w bok-auuu to bolało!
-Bo miało!
-Nie lubię Cię!
-Ja Ciebie też nie!
-Ale zgadzasz się na przeprowadzkę prawda?
-Kurcze, ale czy ktoś w ogóle spytał mnie o zdanie? Czy chcę się wyprowadzać? Jeżeli w ogóle to czy chcę do Bełchatowa? Czy dalej chcę studiować AWF? Czy chcę na co dzień obcować z siatkarzami?
-No nie, ale nam wydawało się to oczywiste.
-W sumie to mi też się takie wydaje...

~flaki z olejem, będzie lepiej~
 

CZYTAM - KOMENTUJĘ!


 

12 komentarzy:

  1. Swietne :D Pisz czesciej bo chce czytac dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow.. Jest super. Dobrze, że teraz jest zgoda między nią a Szamponem :)
    To się nazywa brat, załatwił jej studia, pracę, sprzęt i bierze ją na gotowe ;D
    Pisz częściej jak możesz, bo nie mogę się doczekac co będzie dalej.
    Pozdrawiam ^.^

    OdpowiedzUsuń
  3. Piszesz tak, że z rozdziału na rozdział jestem coraz bardziej ciekawa rozwoju akcji! <3 I za to właśnie kocham tego blogaaa <333
    Serdecznie zapraszam do siebie i proszę o komentarze :D

    http://magiczne-dwa-miesiace.blogspot.com/

    http://nowe-miasto-nowe-zycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej ;) zapraszamy na nowy rozdział na beach-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne, już się nie mogłam doczekać!!! <3 Zapraszam do siebie www.ksiazka-weronika.blogspot.com oraz www.od-wroclawia-po-marzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne, świetne i jeszcze raz świetne. Pisz częściej, bo się chce czytać. Fajnie, że jest zgoda między rodzeństwem. Wszystko jej załatwił, taki brat to skarb. Czekam na nexta. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "-Kurcze, ale czy ktoś w ogóle spytał mnie o zdanie? Czy chcę się wyprowadzać? Jeżeli w ogóle to czy chcę do Bełchatowa? Czy dalej chcę studiować AWF? Czy chcę na co dzień obcować z siatkarzami?
    -No nie, ale nam wydawało się to oczywiste.
    -W sumie to mi też się takie wydaje..." made my day <3 czyżbyś podsłuchiwała moje rozmowy ze znajomymi? zawsze odpowiadam tak samo jak ona ;)


    Jeśli ktoś jest nadal zainteresowany moim blogiem to... właśnie ukazał się kolejny rozdział :-) Mam nadzieję, że się spodoba. Proszę oczywiście o opinie oraz uważne przeczytanie słów ode mnie (umieszczonych na końcu).
    http://forget-about-reality.blog.pl/2013/08/13/rozdzial-9/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejny rozdział gotowy. Serdecznie zapraszam do lektury i jak zwykle zachęcam do wyrażania swojej opinii :) http://forget-about-reality.blog.pl/2013/08/16/rozdzial-10/

    OdpowiedzUsuń
  9. Wypełniam dane słowo, więc zapraszam na kolejny rozdział :)
    http://forget-about-reality.blog.pl/2013/08/18/rozdzial-11/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie ! Naprawdę świetnie ! Wspaniały rozdział :)

    A przy okazji zapraszam na mojego nowego bloga :)
    http://miloscktoraniepowinnaistniec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeżeli masz ochotę to zapraszam na jutro startujące opowiadanie. Pojawiła się Informacja warta przeczytania, a jutro pierwszy rozdział. Opowiadanie z Bartoszem Kurkiem o innej miłości i innej dziewczynie ;) Zapraszam
    http://nie-idealna-przepraszam.blogspot.com/


    + Fajnie, że się dogadali ;) Mam nadzieje, ze jakiś kolega siatkarski Mariusza okiełzna serce bohaterki :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pokochałam to opowiadanie od pierwszych słów. Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały i zapraszam do mnie http://takietammarzenia.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń